Kolejne 14 dni “curfew” na BVI

Po 5 dniach trwania stanu wyjątkowego na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, tutejsze władze postanowiły przedłużyć “curfew” o kolejne 14 dni. Stwierdzono tu 3 przypadki zarażenia koronawirusem (póki co – najmniej ze wszystkich wysp karaibskich). Testy kolejnych podejrzanych osób wysłano do Trynidadu (jak się okazało po kilku dniach – wyniki były na Więcej…

Godzina policyjna na BVI

No i stało się. Prawie wszystkie karaibskie wyspy są pozamykane nie tylko dla samolotów i promów, ale i dla żeglarzy… Na każdej sytuacja wygląda troszeczkę inaczej… Znajomi na Martynice opowiadają, że nie można się przemieszczać, nie można nawet pływać w odwiedziny do zaprzyjaźnionego jachtu stojącego tuż obok na kotwicy… nie Więcej…

Karnawał na St. Martin

Jeszcze pod koniec lutego br. nikt nie podejrzewał zamknięcia imprez, balów, masowych spotkań itd. Byliśmy wówczas na Saint Martin i trafiliśmy na jedyny w swoim rodzaju => KARNAWAŁ, jedno z najważniejszych lokalnych wydarzeń w całym roku! Wszyscy się świetnie bawili! Czekając na paradę można było zobaczyć ludzi w każdym wieku. Więcej…

Koronawirusowe problemy na Karaibach

Chciałam opisać wspomnienia z St. Martin, z wizyty znajomych i potem Rodziców… ale najpierw opowiem Wam, jak z tym całym coronawirusem jest i u nas… bo wcale nie jest tak wesoło… Jesteśmy w tej chwili na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Wpłynęliśmy 4 marca i od dzisiaj (19.03) żaden jacht nie może Więcej…

Złowiliśmy rekina!

Żeglując z Dominiki na Barbudę, niedaleko Antigua – nagle kołowrotek zarzuconej wędki zaczął szybko tyrkotać… Krisu słyszy taki dźwięk nawet w najgłębszym śnie, a więc akcja rozpoczęła się bardzo szybko… Staś poleciał po młotek, sitko i hak przygotowane, foka zrolowaliśmy żeby zmniejszyć prędkość i czekamy… wędka w rękach naszego Robinsona Więcej…

Dominika – wciąż ukochana wyspa…

Pierwszy raz przypłynęłam na Dominikę w 2004r., na STS Fryderyku Chopinie. Spędziliśmy wówczas tu Święta Wielkanocne i przypływaliśmy co 2 tygodnie przez 2 miesiące, kiedy zmieniały się ekipy nurkowe. Od tamtej pory – co roku staram się tu zawijać ze swoimi załogami… To magiczne miejsce zupełnie nie przypomina Karaibów, jakie Więcej…

Spinaker nr 1 postawiony!

Niesamowite przeżycie! Postawiliśmy naszego pierwszego spinakera po raz pierwszy na naszej Rybce! Ależ to były emocje! Rzadko na Karaibach jest możliwość żeglugi pod spinakerem, ze względu na kierunek wiatru (głównie półwiatr, bajdewind, a powinien być baksztag lub fordewind) lub za silnie wieje, ale dorwaliśmy”oczko pogodowe” i udało się! Wspaniała przygoda! Więcej…

Stocznia na jachcie w Le Marin

Dopłynęliśmy do Le Marin na Martynice i znowu zaczęło się naprawianie jachtu… Nie było czasu ani pisać, ani zwiedzać… … i nie uwierzycie, ale zepsuty monitor w moim “nowym” laptopie na Trynidadzie to nie był koniec problemów z laptopem. Po 2 tygodniach w ogóle przestał się uruchamiać, nie ładuje.. nie Więcej…

Z Trynidadu na St. Lucia w 1,5 doby…

Zeszliśmy do wody w Trynidadzie 13.12.2019r., a następnego dnia wypłynęliśmy już w stronę St. Lucii, gdzie umówiliśmy się na spotkanie z Kapitanem naszego polskiego przepięknego żaglowca STS Fryderyka Chopina i z jego załogą, którzy właśnie przepłynęli przez Atlantyk… Żeglowaliśmy niecałe 1,5 doby… 230 Mm… pod żaglami… w końcu!!! Złapaliśmy mahi Więcej…