Trzeba powiedzieć, iż jeszcze 2 tygodnie temu, tu na Grenadzie, było najwięcej przypadków zarażeń Covid-19 w przeliczeniu na jednego mieszkańca, niż gdziekolwiek indziej. Teraz już (10.10) sytuacja wydaje się niemal opanowana, ale działo się wszystko szybko… W ciągu trzech tygodni (od połowy sierpnia 2021) z jednego z najbezpieczniejszych miejsc na ziemi, z kilkudziesięcioosobową tylko liczbą zachorowań na covid od początku całej pandemii – Grenada zaczęła przodować we wszelkich statystykach. Przestaliśmy więc jeździć autobusami, nie chodziliśmy na wycieczki po wyspie, a dzieci nie spotykały się z innymi, izolowaliśmy się… cóż zrobić… Ale i dzięki temu… – odkryliśmy podwodne atrakcje wyspy, jakich okazuje się – Grenada skrywa wcale nie mało!

Molinere Underwater Sculpture Park – to pierwszy na świecie park podwodny, stworzony w 2006r., znajdujący się po zachodniej stronie Grenady, tuż przy cyplu Moilinere Point. Zatopionych jest tutaj ok. 70 rzeźb, stworzonych przez Anglika, rzeźbiarza: Jason deCaires Taylor. Nie są głęboko, 3-8 m, także spokojnie wystarczy maska i rurka, nie trzeba schodzić z butlą pod wodę, żeby je obejrzeć (aczkolwiek wówczas zapewne byłyby piękniejsze zdjęcia :-). Zaraz obok znajdziemy 3 bojki do cumowania dla jachtów (na jednej spędziliśmy niemal 3 tygodnie 🙂 i kilka mniejszych boi do zacumowania pontonu, żeby bliżej figur wrzucić się do wody. Kotwiczyć tu nie wolno, cały cypel i kolejne dwie zatoczki – tworzą park narodowy.

Znajdziemy tu m.in. “Zaginionego Korespondenta” (“The Lost Correspondent“), pisarza siedzącego przy biurku z maszyną do pisania, na którym widnieją historyczne wycinki z gazet, gdzie mowa o dawnych powiązaniach Grenady z Kubą.

The Lost Correspondent – Zagubiony Korespondent

Kilka metrów dalej na głębokości ok. 5m jest duży okrąg dzieci trzymających się za ręce, tzw. “The Vicissitudes“, 26 postaci z twarzami odwróconymi w stronę morza, na zewnątrz. Te twarze zmieniają się wraz z czasem, poprzez oddziaływanie fal, prądów i narastającej rafy, zupełnie jakby zmieniające się i dorastające dzieci.

The Vicissitudes

Niedaleko znajdziemy figury na piachu poukładane na kształt słońca i kolejne, ale tym razem dużo mniejsze okręgi (3) ludzi, też trzymających się za ręce.

Jest mężczyzna na rowerze “The Fall from Grace” i mężczyzna z rękami skierowanymi ku górze, “Christ of the Deep“.

Christ of the Deep

Posąg ten to replika oryginalnej rzeźby znajdującej się na nabrzeżu Carenage, przy St. Georges, stolicy Grenady, która została podarowana mieszkańcom Grenady za gościnność i bezinteresowność, gdy pomogli 600 pasażerom i członkom załogi statku pasażerskiego Bianca C (którego wrak zresztą również stanowi podwodną atrakcję dla nurków na wodach Grenady).

Mermaid – syrenka

Widzieliśmy jeszcze syrenkę, na temat której dowiedzieliśmy się, że trzeba ją trzykrotnie pogłaskać po głowie, żeby przyniosła szczęście. Były twarze wykute w skałach, kobieta z dzbanem na nad głową i wiele innych. Super ciekawe miejsce!

Rzeźby stanowią nie tylko atrakcję dla nurków, ale również mają za zadanie odbudowę rafy. Zrobione z betonu i różnych prętów figury przyciągają koralowce, ukwiały, ogólnie dużo życia podwodnego i dzięki temu całkowicie zniszczona przez huragan Ivan (w 2004r.) rafa – ma szansę się odbudować. Taki był właśnie cel stworzenia pierwszego podwodnego parku przez Jason’a deCaires Taylor’a – odciągnąć turystów od plaż i niszczenia przybrzeżnych raf i przyciągnąć ich uwagę czymś ciekawym, podwodnymi rzeźbami przedstawiającymi różne postacie, różne sceny , kolejne pokolenia mieszkańców Grenady i jednocześnie pomóc w odbudowie rafy. Bardzo szczytny cel i niesamowicie ciekawa sprawa, te rzeźby.

Okazuje się, że Anglik nie poprzestał na Grenadzie. Jego kolejne prace coraz bardziej interesują i zaskakują świat. W 2009r. stworzył pierwsze podwodne muzeum w Meksyku u wybrzeży Cancun (Musa, prawie 500 rzeź pod wodą), a w 2014r. największą na świecie pojedynczą podwodną rzeźbę Ocean Atlas na Bahamach (5m wysokości, waga 60 ton:-), musimy to zobaczyć, kiedy znów popłyniemy na Bahamy!).
Inne prace to The Rising Tide w Londynie (2015r), Museo Atlantico na Wyspach Kanaryjskich (Lanzarotte, 2017r., 300 posagów ok. 300m od brzegu), Museum of Underwater Art na Great Barrier Reef i Syreny Oceaniczne w Australii (2020r.) w ramach walki z globalnym ociepleniem, także na Malediwach, we Francji, w Norwegii, Hiszpanii i ostatnio na Cyprze. Wiele, wiele rzeźb stworzył ten człowiek i tworzy je dalej 🙂 Niesamowite! (Tutaj jest link do ciekawej strony na jego temat => tutaj)

Poza podwodnym parkiem – dotarliśmy jeszcze do przepięknej rafy, położonej nieopodal Grand Anse. Zatoczka nazywa się Morne Rouge, zaraz za Quarantine Point. Zauważyliśmy, jak turyści wrzucają się do wody niedaleko klifu i bardzo nas to zaciekawiło. Trzeba było sprawdzić… 🙂 i faktycznie! Tak przepięknej rafy, tyle życia pod wodą na Grenadzie – nie widzieliśmy!

Pozdrawiamy serdecznie z pokładu sy Rybka ! Ahoj i do zobaczenia!

Kategorie: FotoKaraiby

1 Komentarz

Dorota · 14 Paź 2021 o 1800

Cudne miejsce. Pozdrawiamy z wietrznego, jesiennego Bąkowa 😉

Dodaj komentarz

%d bloggers like this: