Zeszliśmy do wody w Trynidadzie 13.12.2019r., a następnego dnia wypłynęliśmy już w stronę St. Lucii, gdzie umówiliśmy się na spotkanie z Kapitanem naszego polskiego przepięknego żaglowca STS Fryderyka Chopina i z jego załogą, którzy właśnie przepłynęli przez Atlantyk…

Żeglowaliśmy niecałe 1,5 doby… 230 Mm… pod żaglami… w końcu!!! Złapaliśmy mahi – mahi, barakudę, wiało, lało, ogólnie… działo się 🙂 Było super!

Żeglowaliśmy najpierw bliżej Tobago, żeby nabrać wysokości i uniknąć bliskości platform wiertniczych, a także ew. Wenezuelczyków, których jest coraz więcej. Niby nie miały tu miejsca ostatnio żadne pirackie akcje, ale lepiej dmuchać na zimne. Dzięki takiej taktyce opłynęliśmy Grenadę i Grenadyny lewą burtą, wpłynęliśmy pomiędzy Canuan i Bequia i dalej już po zachodniej stronie wysp – żeglowaliśmy non stop aż do kolejnego Państwa – St. Lucia.

Szczęśliwi, że znowu pod żaglami – dopłynęliśmy pod Pitony, a następnego dnia – do Rodney Bay, gdzie spotkaliśmy się z Chopinem.

Dziękujemy raz jeszcze i do kolejnego zobaczenia!

Kategorie: FotoKaraiby

2 Komentarze

Alicja Żylińska · 6 Sty 2020 o 0633

Pozdrawiam was z całego serca.Wszystkiego dobrego.

Michał Mikołajczyk · 10 Sty 2020 o 0750

Miło widzieć i słyszeć, że jesteście już na wodzie i takim przyjemnym akcentem zaczynacie :). Pozdrowienia z Gdańska.

Odpowiedz na „Michał MikołajczykAnuluj pisanie odpowiedzi

%d bloggers like this: