Ahoj!
Trzeba nam wybaczyć, iż filmiki pojawiają się z pewnym opóźnieniem. Brakuje czasu, dużo się dzieje… ale… najważniejsze, że powstają! Kolejne wspomnienia się tworzą, a następne miejmy nadzieję się doczekają i znów wspólnie je obejrzymy:-)
Z Sint Maartin, gdzie wymienialiśmy nasze silniki, gdzie przyjechał dziadek Jurek z wujkiem Januszem i oglądaliśmy lądujące samoloty na Maho Beach itd, – pożeglowaliśmy na Martynikę. Tam czekali już na as w Anse Mitan wujek Sławek, wujek Adam z ciocią Natą i Naną oraz ciocia Kasia z wujkiem Bartkiem i Mają. Z ciocią Asią, wujkiem Andrzejem i Poldkami spotkaliśmy się chwilę później i razem penetrowaliśmy różne mniej znane zakątki Martyniki. Dzieci były przeszczęśliwe, bo w końcu mogły spędzić więcej czasu z innymi dziećmi, które mówią w naszym ojczystym języku 🙂
My też spędziliśmy miło czas. Popływaliśmy, pozwiedzaliśmy, pogrillowaliśmy, podgoniliśmy trochę lekcje Stasia, zrobiliśmy porządne zakupy, znów coś naprawiliśmy przy jachcie (bo przecież zawsze jest coś do zrobienia) i umówiliśmy się na kolejne odwiedziny za kilka miesięcy.
Ahoj i do zobaczenia!
Z żeglarskimi pozdrowieniami
Załoga s/y Rybka
Ania & Stasiu & Gosia & Krisu
0 Komentarzy